Wigilijne dania z Terapią Sokami.
Kolacja wigilijna to najbardziej tradycyjny posiłek. W ten wieczór nikt nas nie namówi na kuchnię włoską, czy francuską.
Do tradycyjnych przepisów możemy dodać kilka zmian, które sprawią, że będą one nie tylko pyszne ale też zdrowe.
Karp czy śledź?
Śledź tak, karp nie!
Śledź jest jedną z najzdrowszych ryb świata. Ryba morska to samo zdrowie, ponieważ zawiera:
- Kwasy tłuszczowe Omega-3
- Przeciwutleniacze: witaminę E i selen
- Witaminę D
- Wysokiej jakości białko
Z karpiem sprawa się komplikuje. Karp jest rybą hodowlaną i słodkowodną. Nie posiada więc wszystkich prozdrowotnych właściwości ryb morskich. Na dodatek nigdy nie wiemy, co przeżył karp, zanim trafił do sklepu.
A mogło go spotkać bardzo wiele: od karmienia nie wiadomo czym, po kurację antybiotykową. Niestety, żadnych widocznych znaków taka hodowla nie zostawia, więc nigdy nie wiemy, co kupujemy.
Szczególnie bogate w dobroczynne omega-3 są właśnie:
- Łosoś dziki
- Śledź
- Halibut
- Dorsz
- Tuńczyk
Tłusto znaczy też czasami zdrowo. Właśnie tak jest z rybami – im bardziej ryba tłusta, tym więcej dobroczynnych substancji zawiera.
Co robi rybi tłuszcz, w przeciwieństwie do tłuszczów nasyconych zawartych w mięsie? Rybi tłuszcz wspomaga spalanie tkanki tłuszczowej, czyli jest znakomitym pokarmem dla osób z nadwagą.
Barszcz czerwony czy grzybowa?
Niestety, nauka jest bezlitosna dla grzybowej. A burak?
Burak czerwony zawiera dużo cennych substancji:
- Witamina C
- Karoten
- Witamina P
- Wapń
- Magnez
- Sód
- Potas
Skład chemiczny buraka powoduje, że burak:
- Oczyszcza organizm z toksyn
- Działa krwiotwórczo
- Neutralizuje kwasotwórcze działanie potraw mięsnych i deserów
- Zapobiega nowotworom i zwalcza je, w tym nowotwory złośliwe.
A teraz grzyby.
Nie zawierają żadnych cennych związków, są ciężkostrawne i niebezpieczne z powodu możliwości zatrucia. To zestawienie jest dla grzybowej miażdżące. Ale nie bądźmy fanatyczni. Ponieważ jeśli przez cały rok będziemy pamiętać o burakach, jadać je kilka razy w tygodniu i cenić tak, jak na to zasługują, to tę jedną grzybową w Wigilię organizm z pewnością nam wybaczy. W pierwszy i drugi dzień świąt podajmy za to ćwikłę.
Pierogi
Można powiedzieć, że nie ma tu żadnego wyboru. Pierogi muszą być i koniec. Ale można i w pierogach przemycić trochę zdrowia. Wystarczy 1/3 lub 1/2 białej mąki do ciasta zastąpić mąka ciemną. O wyższości ciemnej, nieoczyszczonej mąki nie ma co pisać, bo każdy wie, że jest ona o niebo zdrowsza od białej. Z bio ziaren na przykład gryki, zrobisz mąkę w Blenderze Blender Blendtec Pro 800.
Sernik czy piernik?
Pozostaje nam najtwardszy orzech do zgryzienia, czyli słodycze.
Najlepiej wygląda kisiel żurawinowy i kompot z suszonych owoców.
Kisiel z żurawiny
Kisiel z żurawiny warto przygotować tak, aby w pełni zachować witaminową bombę ukrytą w żurawinach. Najpierw więc gotujemy wodę z mąką ziemniaczaną i cukrem, potem studzimy i dopiero wtedy dodajemy mus z świeżych żurawin (świeże żurawiny przepuszczamy przez wyciskarkę do soków).
O prozdrowotnych właściwościach żurawiny można by pisać długo, przypomnijmy więc tylko w skrócie.
Owoce żurawiny:
- Zapobiegają infekcją układu moczowego
- Przeciwdziałają tworzeniu się kamieni nerkowych
- Redukują zły, a podwyższają dobry cholesterol
- Zawierają mnóstwo antyoksydantów – naszych największych sprzymierzeńców w walce ze starzeniem się.
Kompot z suszonych śliwek
Suszone śliwki zawierają: pięciokrotnie więcej witaminy A i 7-krotnie więcej błonnika niż śliwki świeże.
Ze względu na wysoką zawartość sorbitolu, suszona śliwki regulują pracę jelit. Dlatego też suszone śliwki i kompot z suszonych śliwek jak i żurawinę w kisielu dodajmy do świątecznego menu.
Jak widać mała modyfikacja w świątecznym jadłospisie może nam zapewnić zdrowe Święta. Czego Państwu życzy zespół Terapii Sokami.
